jak chcesz wszystko tańsze - to mogę pomóc (zwłaszcza w kierunku elektrycznym;) )halford pisze:Ceny mają takie jak wszędzie. Jedne rzeczy tańsze inne droższe.
Majster się likwiduje?
Na pewno to było w Majstrze???halford pisze:Jakoś nie dziwi mnie upadek tego sklepu. Zniechęciła mnie do niego podejście do klienta.
Ja: Przepraszam, czy może mi pan pomóc ?
Pracownik: Nie.
Innym razem:
Ja: Przepraszam, gdzie znajdę "coś tam coś tam" ?
Pracownik: Tam. ( i się oddalił).
Nie w NOMI

Pan stwierdził, że lewych drzwi nie produkują, bo takie jest prawo Unii Europejskiej i w połowie mojego słowa odwrócił się na pięcie.
Od tego czasu rzadko tam bywam, ale zawsze stoję na środku alejki i drę się na głos, ze czekam na kogoś z obsługi. Bo panowie widząc kobietę w markecie budowlanym, olewają ją z góry na dół...
Ten jest nie z tego działu - idę do wskazanego gościa - ten mnie odsyła do tego co mnie przysłał. Potem każą czekać do usranej śmierci na kogoś. Ktoś się zjawia i nie umie pomóc, bo nie z tego działu...i znów odsyła do innego kolegi. A ten do innego...
figa, Na pewno tam. Nie wiem, może miałem pecha i trafiałem jak koleś miał zły dzień
W NOMI faktycznie ciężko też o jakąkolwiek pomoc... Pod względem obsługi to wg. mnie najlepsza jest Mrówka, choć tam mało pracowników i czasem trzeba czekać chwile.
sajdak, Na razie jestem po remontach więc dzięki, w przyszłości chętnie skorzystam

sajdak, Na razie jestem po remontach więc dzięki, w przyszłości chętnie skorzystam

3150 A Rh+
Oj tak, jak często bywałem w takich sklepach, to zaraz po wejściu do sklepu przychodził Pan, który niezależnie od tego, z jakiego działu potrzebowałem artykuły - tam mnie prowadził i pokazywał co gdzie leży. Po kilku wizytach miałem tego samego, 'zaprzyjaźnionego' Panahalford pisze:najlepsza jest Mrówka

"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Ja kiedyś kupowałem w Mrówce farby, pędzle, itp. Zabrałem zwykły koszyk bo byłem z żoną. Farby chciałem zabrać do rąk (2 x 5 l więc nie ma co dźwigać), a resztę w koszyku u żony. Jednak gość z obsługi poszedł - mimo moich nalegań, że nie potrzeba - po wózek, załadował wszystko na niego i jeszcze zawiózł do samochodu ! Inne markety powinny się uczyć !
-
- Rhetor
- Posty: 7131
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Mrówke tez maja powiekszac , a co do opslugi w castoramie zycze powodzenia w zakupie plytek... kiedys czekalem z 20 min na kogos z tego działu... podczas budowy dumu odwiedzalem ten dzial kilkukrotnie i ani razu nie było szybko i sprawnie kazdy z obslugi spaceruje wszedzie tylko nie w swoim rejonie
Frytek: ja Ciebie bardzo proszę, Ty kup sobie Słownik Języka Polskiego. I zacznij go używać.
ad2222
Frytek: ja Ciebie bardzo proszę, Ty kup sobie Słownik Języka Polskiego. I zacznij go używać.
ad2222
Ostatnio zmieniony 27-09-2012, 16:50 przez Frytek, łącznie zmieniany 1 raz.
A ja byłam wczoraj w Majstrze. Czekałam na obsługę chwilkę, ale pan mnie przeprosił i ok.
Wszystko wymierzył, zapakował na wózek, pełna kulturka.
Natomiast w Castoramie, mam wrażenie, że im więcej pracowników, tym gorzej. Ze dwa tygodnie temu, ludzie chodzili po sklepie jak błędne owce, a grupa (ok. 6-7 osób) pracowników stała w kupce
i oglądała jakąś maszynę. Kilka razy do nich podchodziłam, ale nikt się nie przejął...
Wszystko wymierzył, zapakował na wózek, pełna kulturka.
Natomiast w Castoramie, mam wrażenie, że im więcej pracowników, tym gorzej. Ze dwa tygodnie temu, ludzie chodzili po sklepie jak błędne owce, a grupa (ok. 6-7 osób) pracowników stała w kupce

Hahaha, jaka większość?wadas pisze:Ja podobnie jak większość jestem zadowolony z obsługi w NOMI, zawsze uprzejmi, jak coś nie ma kodu to coś tam na kartkach wypisywali - kultura. Na przeciwnym biegunie majster, w sumie to nie zasmuciłoby mnie jakby się wynieśli , a na ich miejsce coś lepszego dali.


