
Pizzeria "Angelo"
-
- Rhetor
- Posty: 7131
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
-
- Rhetor
- Posty: 3594
- Rejestracja: 28-01-2010, 19:31
http://www.pb.pl/2596291,63200,najlepsz ... na-zjesc-w Az dziw że nie wyjechała żadna drużyna patelni z Tarnowa. Przecież pizza to nasze firmowe danie regionalne, sądząc po ilości lokali tego typu...
"Ludzie którzy głosują na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami". George Orwell
Byłem, mam mieszane uczucia i raczej nie wziąłbym na siebie odpowiedzialności polecając to komuś. Wystrój: pamięta jeszcze czasy McDonalda (w Chickeyu nie byłem, ale nic nie straciłem widzę). Lustra, toalety, nawet kosze na śmieci.
Choć nieczynne, bo zastawione roślinnością. Sala zastawiona stołami i krzesłami z Ikei nie robi dobrego wrażenia, człowiek ma wrażenie siedzenia w jadalni. Jeżeli dodać do tego pustkę w lokalu to wrażenie jest średnie.
Jedzenie: krem czosnkowy niezły. Nie taki jak w Soprano, ale ujdzie. Z pizzą trochę gorzej. Ciasto takie sobie, składniki bywają podłe. Kiełbasę na pewno dają najtańszą, jakąś zwyczajną czy coś takiego - niejadalna. Ogólnie pizzy dałbym coś koło 4-5 w 10 stopniowej skali.
Co bym poprawił: jedzenie na smaczniejsze, bo to najłatwiej zmienić a bez zmian ten lokal nie pociągnie wg mnie długo. W dalszej kolejności wprowadziłbym trochę intymności, czyli jakieś przepierzenia na sali, kilka stołów podsunął pod okna. W dekoracji mamy kompletny misz masz, bo jest trochę obrazków z włoskimi zabytkami, ale są i jakieś indyjskie motywy.

Jedzenie: krem czosnkowy niezły. Nie taki jak w Soprano, ale ujdzie. Z pizzą trochę gorzej. Ciasto takie sobie, składniki bywają podłe. Kiełbasę na pewno dają najtańszą, jakąś zwyczajną czy coś takiego - niejadalna. Ogólnie pizzy dałbym coś koło 4-5 w 10 stopniowej skali.
Co bym poprawił: jedzenie na smaczniejsze, bo to najłatwiej zmienić a bez zmian ten lokal nie pociągnie wg mnie długo. W dalszej kolejności wprowadziłbym trochę intymności, czyli jakieś przepierzenia na sali, kilka stołów podsunął pod okna. W dekoracji mamy kompletny misz masz, bo jest trochę obrazków z włoskimi zabytkami, ale są i jakieś indyjskie motywy.
-
- Archont
- Posty: 521
- Rejestracja: 20-12-2010, 18:24
-
- Archont
- Posty: 521
- Rejestracja: 20-12-2010, 18:24
Ujawnij o wszechwiedzący jaki ten czynsz jest. Ja wiem, że w chili obecnej jest na poziomie jaki mi zaproponowała BOA za 130 metrowy lokal przy Limanowskiego (4 lata temu i do kapitalnego remontu).sylw3st3r pisze:małopolska lepsze może nie ale na pewno z dużo mniejszym czynszem ...
Więc zamknij waść twarz i lepiej nie pisz bzdur.
Żadna restauracja w tym miejscu (poza sieciówką) raczej nie pociągnie zbyt długo - chodzi o brak zgody na sprzedaż %
kolego baxon
10.000 zł netto za miesiąc taka cena czynszu widniała na stronie z ogłoszeniami lokalu do wynajęcia nie pamiętam jaka bo to było dawno jak sam szukałem lokalu do wynajęcia i przeglądałem stron taki setki. tak z ciekawości sory za off top chwile było ogłoszenie lokalu do wynajęcia Restauracji Zielonej cena 5799zł plus VAT ale znikło już to ogłoszenie a lokal podobno już wynajęty.
Baxon więc Ty też zamknij twarz
dobranoc.

Baxon więc Ty też zamknij twarz

Z pełną świadomością napiszę jeszcze raz, bzdury piszesz.
Po pierwsze inne kwoty wchodziły w rachubę wtedy, a zupełnie inne są teraz.
Po drugie cena powyżej 10 tys zł za lokal w tym miejscu, z takim metrażem i własnymi generatorami prądu i podstacją trafo, to nie jest wygórowana propozycja.
Nie wiem gdzie Ty widziałeś wywieszoną cenę, bo ona była podawana tylko dla rzeczywiście zainteresowanych. Poszukiwaniem większego najemcy zajmowała się zewnętrzna agencja. I gdyby nie pojawił się Chickey, to zapewne byłoby tam KFC, które pojawiło się kilka dni po podpisaniu umowy. Dla nich cena wynajmu nie robiła żadnego wrażenia.
W tej samej kamienicy jest szmatex, szewc, optyk, kantor, biuro podróży, ksero + dorabianie kluczy i inne - większość z nich od wielu lat, a to chyba świadczy trochę o poziomie cen.
Po pierwsze inne kwoty wchodziły w rachubę wtedy, a zupełnie inne są teraz.
Po drugie cena powyżej 10 tys zł za lokal w tym miejscu, z takim metrażem i własnymi generatorami prądu i podstacją trafo, to nie jest wygórowana propozycja.
Nie wiem gdzie Ty widziałeś wywieszoną cenę, bo ona była podawana tylko dla rzeczywiście zainteresowanych. Poszukiwaniem większego najemcy zajmowała się zewnętrzna agencja. I gdyby nie pojawił się Chickey, to zapewne byłoby tam KFC, które pojawiło się kilka dni po podpisaniu umowy. Dla nich cena wynajmu nie robiła żadnego wrażenia.
W tej samej kamienicy jest szmatex, szewc, optyk, kantor, biuro podróży, ksero + dorabianie kluczy i inne - większość z nich od wielu lat, a to chyba świadczy trochę o poziomie cen.
kolego baxon nie pamiętam jaka agencja ale tak zgadza się zajmowała się najmem lokalu agencja jakaś i na ich stronie była cena 10.000 zł, nie mówię że to jest wygórowana cena, ale z takim czynszem musiało by się otworzyć coś na prawdę ekstra znanego co sama w sobie nazwa robi obroty, bo restauracja Angela która może i miała dobre jedzenie ale mało znana nie przyciągnie tylu ludzi co MC, KFC czy Pizza Hut, bo ludzie często się kierują samą nazwą lokalu, pracuję w tej branży już dość długo i wiem jakie przychody trzeba generować żeby urobić na czynsz 10.000 opłaty plus pracowników i zatowarowanie 
