
Do rzeczy.Z wielkim rozbaweniem przeczytałem w TEMI , że miasto się wciąż stara o rozwiązanie umowy z Bractwem Kurkowym. WCIĄŻ SIĘ STARAJĄ! WCIĄŻ WYMIENIAJĄ PISMA! Pracy przy tym musi być sporo...
To teraz moi mili druga NIEOPUBLIKOWANA W TEMI strona medalu. Układ jest prosty:
1) miasto przejmuje Pałacyk
2) miasto remontuje
3) i uwaga....oddaje(mniejsza o formę prawna) Bractwu

4)przy okazji pamiętacie pizzerie tego pana co usiadł na chwilkę, a zapomniał Bractwu zapłacić czynszu? No to juz nikt czynszu miastu nei zapłaci bo ta część nieruchomości nie będzie wynajmowana. Pytanie czy i tą część budynku miasto hojnie wesprze
Pytanie jakie korzyści ma mieć z tego miasto? Ano żadnych. Wyda miejską kase ku uciesze Bractwa. Pamiętacie jak pisałem ze pan Kolasiński jest skarbnikiem zarówno miasta jak i Bractwa? No to teraz już wiadomo co to znaczy WSPÓLNY INTERES MIESZKĄŃCÓW TARNOWA


Ale pal licho Kolaśińskiego.Jego interesy nie są najistotniejsze. NAjistotniejsze są powiązania miłościwie panującego Ryszarda Lwie Serce-o pardon-Lekka Ręka ze ZWycięskim Zakonem Rycerzy. Otóż pan Ścigała został KRÓLEM KURKOWYM.Tak, tak...Najlepiej strzelał sobie w tym roku do tarczy! Ciekawe czy wszyscy zpaomnieli jak sie strzela czy nagle Ryszard odkrył w sobie umiejętności snajperskie? Ja twierdze, że pozwolono mu wygrac te arcyciekawe zawody...Po co? Ano choćby po to żeby za miastowe pieniądze dokonac tego czego nie mogła przeprowadzić grupa majętnych tarnowian. Nie wyszło załatwianie interesów z Prezydnetem na nartach to dali mu postrzelać. Ale to umówmy sie jest jeden cel. A drugi?
Centrum administracyjne. Dawna Kapłanówka przy alei MB Fatimskiej. Plany wielkie, wizualizacje wspaniałe. Ale ktoś będzie musiał je zbudować. Jak myślicie jaka firma wygra przetarg? Bo ja już wiem hehehe. Mała podpowiedź: zobaczcie kto jest właścicielem giełdowej spolki budowlanej z siedzibą w Tarnowie, kto buduje największe obecnie obiekty w mieście i tak przypadkiem sie składa, że jest członkiem Bractwa??
LONG LIVE THE KING!!!!!
