TomekMKM pisze:http://tvnmeteoactive.tvn24.pl/rowery,3 ... 678,0.html
Szykują się ciekawe zmiany. Ciekawe, kiedy Tarnów się dostosuje
I ciekawy cytat z tegoż artykułu:
Znak C-13 (i pochodne) będzie odwoływany znakiem:
- C-13a ("koniec drogi dla rowerów"),
- D-40 ("strefa zamieszkania"),
- B-1 ("zakaz ruchu w obu kierunkach"),
- B-9 ("zakaz wjazdu rowerów"),
- C-16 ("droga dla pieszych")
- oraz przez każde skrzyżowanie.
Wniosek: Towarzystwo może śmiało zdejmować znaki końca ścieżki na Słowackiego. Zastanawia mnie tylko, jak będzie wyglądał temat "przejazdy dla rowerzystów", skoro - jak rozumiem - ścieżka się formalnie skończy przed nim. Skąd rowerzysta ma wiedzieć, czy jest tam przejazd, czy go nie ma? Po samych kreskach przejazdu? A jeśli jest to malowanie w wykonaniu tarnowskim, z jednym tylko rzędem kropek "doklejonych" do pasów?
Pytanie, co ustawodawca miał na myśli pod terminem "skrzyżowanie". Skrzyżowanie zgodnie z definicją PoRD? Jeżeli tak, to ten punkt dotyczy "ścieżek wyznaczonych na jezdni", bo tylko wtedy mamy do czynienia ze skrzyżowaniem. Jeśli tak, to spotkaliście gdzieś znak drogi rowerowej na ścieżce przy jedni, na przykład na słupku przy drodze (np. Kraków) ? Jeżeli natomiast chodziło o każde przecięcie się ścieżki rowerowej z drogą W OBRĘBIE SKRZYŻOWANIA to zafundowano nam niezły bubel.