Problemem są instalacje pod jezdnią - nie ma dokładnego przebiegu i co najważniejsze jest tam gęsto od instalacji - jak zaczą wiercić to mogą uszkodzić.
Jak rozumiem Beaver'owi nie będzie przeszkadzało jak koło jego domu robiąc przewiert uszkodzą kabel z prądem lub wodą - i prze klika dni nie będział mediów - prawda?
Niestety mści się komuna i braki w dokumentacji. Pozytyw jest taki, że jak przekopią to zrobią dokumentację.
Po za tym bez przesady wytrzymaliśmy 10 lat - wytrzymamy te pare dni.
Zresztą niektórym nie dogodzisz - NIE robili - wrzaski, robią - wrzaski. Proponuję szybko "pierdyknąć" krzyżyk na markince i się MODLIĆ o cud - może samo się zrobi w dwie minuty.
