Marcin Zaród, ale ja nie neguje protestów samych w sobie, sam też podpisałem tamtą petycję, ale blokada ronda to była metoda Leppera, kierowcy byli wściekli, ludzie nie jeżdżący rowerami zaczęli nazywać rowerzystów terrorystami z ronda, miasto się i tak nie ugięło, bo przed czym, na petycji było masa petycji a przyszło kilka osób z jednego środowiska rowerowego, nie umniejszam racji ludzi chcących coś robić, ale terroryzm to najgorszy sposób działania, strajki to też metoda z poprzedniej epoki, a jeśli chce się dyskutować to trzeba czasem dać rozmówcy dojść do słowa a nie jedynie żądać,
organizację Masy Krytycznej proponowałem organizatorom blokad już kilka lat temu, zostałem prawie wyśmiany, więc uwierz mi że nie zawsze są chęci, do "pokojowych" metod działania
co do ścieżek Wyszyńskiego i Szujskiego to się zgodzę, jechałem nimi i teraz to chyba najgorsze ścieżki w mieście ( a przypomnę Ci że kiedyś Wyszyńskiego dawałeś za przykład ), dziś są one zarośnięte, pofalowane
a tak bardziej prywatnie to uważaj na Lopy jak jedziesz rowerem
