Promocja Tarnowa przez znanych tarnowian

[Deto]

Po lekturze jednego z tematów, zacząłem się zastanawiać dlaczego nie wykorzystuje się tarnowian, którzy są znani i osiągneli sukces, do promowania naszego miasta ?

Wiadomo, że w części takie osoby nie mieszkają już tutaj, ale nadal mają znajomych, rodziny, itd.

Choćby Adam Zieliński (doktor Pawica z "Na dobre i na złe)", każdy go zna i kojarzy. Mamy też młodszych Kwaśnego i Hycnara.

Jest też Tomek Żeliszewski z Budki Suflera, Jurek Słota z zespołu VOX, itd...

Póki co nasze miasto promuje się poprzez osoby, które już nie żyją. Oczywiście nie umniejszam tutaj ich zasług, jednak można też spróbować z tymi, co żyją

Wystarczy proste - "Tarnów ? To moje miasto." Ludzie rozpoznawalni przez innych, to i hasło będzie działać bardziej.

[Dorota1975]

Marcin Kwaśny często podkreśla, że pochodzi z Tarnowa (vide -> strona Marcina; ale także w wywiadach); Łukasz Maciejewski też się tego nie wstydzi.....

[Deto]

Marcin Kwaśny często podkreśla, że pochodzi z Tarnowa (vide -> strona Marcina; ale także w wywiadach); Łukasz Maciejewski też się tego nie wstydzi.....

Wiem Słyszałem wiele razy, bardzo mnie to cieszy. Jednak można spróbować czegoś więcej. Może koncert Budki Suflera w okazji Dni Tarnowa ?

Do tego niech zagra jeszcze zespół VOX, no i nasze typowo tarnowskie zespoły. Może zaprosić Zielińskiego, ludzie będa mieli sobie z kim fotki porobic Pewnie są jeszcze jacyś trnowiane, o których ja nie pamiętam.

Nie trzymajmy się kurczowo Bema, Szczepanika , Bieguna Ciepła czy "pierwszego niepodległego" - to w większości historia. Ludzie młodzi wolą widzieć żywych i to bardziej do nich przemawia.

[Beaver]

Święte Słowa- szczerze mowiac troche juz mam dosc sluchania o Szczepaniku, biegunie ciepla, Bema.
Tak na prawde zapytać pewnie z 80% ludzi, polaków: kto to był Szczepanik Albo Bem to jakos nie widze wielkiej wiedzy.

Trzeba zaczac promowac miasto zyjacymi ludzmi.

[gushman]

A te nazwiska wyżej wymienione są znane? Zarówno Zieliński, jak Zeliszewski (nie Żeliszewski Deto) czy Słota to jakieś tło w serialach czy zespołach. Ich to dopiero może z 10% ludzi rozpoznaje. Jakbym zobaczył jakiegoś takiego kolesia na blb np. w Kielcach, podpisanego "Tomasz Zeliszewski" i cytat: "Tarnów - moje miasto" tobym zbaraniał. A co dopiero ludzie spoza naszego miasta.

Robiłem kiedyś - na potrzeby zawodowe - takie zestawienie ciekawych (i żyjących) postaci z Tarnowa, które mogłyby być jego ambasadorami. Na pierwszych miejscach miałem Michała Hellera i Wilhelma Sasnala. To są dopiero "gwiazdy" w swoich dziedzinach. Z nich możemy być dumni. Ale niestety, to nie są gwiazdy w powszechnym tego słowa rozumieniu. Jeżeli chcemy promować Tarnów na skalę masową, to i idol powinien być masowy. Takich z Tarnowa nie mamy, pogódźmy się z tym.

[Keleos]

Jak nie ma to trzeba stworzyć ; )

Ta kobieta-koń zwana Jolą co się stała "gwiazdą" dzięki... no właśnie nie wiem dzięki czemu, jest idealnym przykładem na to, że żeby zabłysnąć w mediach nie trzeba być nikim wyszukanym. Wystarczy sobie wypromować takiego jednego Kononowicza z drugim i żerować na głupocie mass mediów.

Jacyś chętni? ; )

[Dorota1975]

Nie trzymajmy się kurczowo Bema, Szczepanika , Bieguna Ciepła czy "pierwszego niepodległego" - to w większości historia. Ludzie młodzi wolą widzieć żywych i to bardziej do nich przemawia

nie do końca.... sporo zależy od tego, do kogo adresowana jest promocja Tarnowa i kogo i skąd chcemy do miasta przyciągnąć.

Biegun ciepła się przejadł - to jasne; nawet w ostatnie wakacje zdarzyło mi się parokrotnie usłyszeć w serwisach informacyjnych stwierdzenie, że np. 'teraz najcieplej jest we Wrocławiu, polskim biegunie ciepła'. Biegun ciepła będzie akurat tam gdzie w danym dniu lata jest najcieplej. Jako Tarnów możemy mieć swoją teorię, definicję bieguna ciepła, ale ogólnopolskie media patrzą i porównują wskazania termometrów i tyle.


Bem -> generał zostaje O Bemie na pewno słyszało więcej osób niż o Szczepaniku. A Bem jako atut Tarnowa 'przydaje się' w kontaktach z Węgrami.

[piotrow]

Ja znany nie jestem i nie przewiduję żebym był, ale wciąż żyję i gdzie tylko mogę promuję Tarnów. Zapraszam do zwiedzenia cudownej i klimatycznej starówki i innych tarnowskich zabytków i góry św. Marcina. I przy każdej okazji podkreślam że jestem z Tarnowa
Poza tym, nie wiem czy jeszcze jest jakiś samochód jeżdżący po Trójmieście który ma tablice zaczynające się od KT
I może to jest metoda? Znani jak znani, ale każdy z nas może promować Tarnów. W końcu jest się czym chwalić!

[Deto]

A te nazwiska wyżej wymienione są znane? Zarówno Zieliński, jak Zeliszewski (nie Żeliszewski Deto) czy Słota to jakieś tło w serialach czy zespołach. Ich to dopiero może z 10% ludzi rozpoznaje. Jakbym zobaczył jakiegoś takiego kolesia na blb np. w Kielcach, podpisanego "Tomasz Zeliszewski" i cytat: "Tarnów - moje miasto" tobym zbaraniał. A co dopiero ludzie spoza naszego miasta.

Jak zwykle masz rację Powiedz mi tylko, kto zna np. Jamesa Hetfielda ? Pewnie jakieś 10 % populacji na świecie albo i jeszcze mniej. Ale jak zapytasz o zespół Metallica, to pewnie 90 % będzie wiedziało o co chodzi.

Może i Tomka Zeliszewskiego rozpozna 10 %, ale Tomka Zeliszewskiego perkusistę Budki Suflera skojarzy troszkę więcej. Rozwalił mnie Twój post.

Nie każdy zna osoby z imienia i nazwiska ale z zespołu w którym. Czy wiesz kim jest Jacek Łaszczok ? Pewnie nie ! Ale Stachurskiego pewnie kojarzysz. Dlatego proszę Cię, zastanów się jak kolejnym razem skorzystasz z takich argumentów.

Robiłem kiedyś - na potrzeby zawodowe - takie zestawienie ciekawych (i żyjących) postaci z Tarnowa, które mogłyby być jego ambasadorami. Na pierwszych miejscach miałem Michała Hellera i Wilhelma Sasnala.

Mam nadzieję, że to nie dzisiaj robiłeś o 6 rano, gdy pani Maria Zawada Bilik wymieniała te nazwiska pod kątem właśnie obchodów rocznicy lokacji Tarnowa

Jeżeli chcemy promować Tarnów na skalę masową, to i idol powinien być masowy. Takich z Tarnowa nie mamy, pogódźmy się z tym.

Jeszcze raz powtarzam. Tomasz Zeliszewski jak sam jeden może i nie jest masowy. Jednak Tomek Zeliszewski jako Budka Suflera brzmi inaczej.

[gushman]

Robiłem kiedyś - na potrzeby zawodowe - takie zestawienie ciekawych (i żyjących) postaci z Tarnowa, które mogłyby być jego ambasadorami. Na pierwszych miejscach miałem Michała Hellera i Wilhelma Sasnala.

Mam nadzieję, że to nie dzisiaj robiłeś o 6 rano, gdy pani Maria Zawada Bilik wymieniała te nazwiska pod kątem właśnie obchodów rocznicy lokacji Tarnowa

Miło mi, że ktoś jeszcze podziela moje zdanie, zwłaszcza wtedy gdy ja śpię. Ja swoje zestawienie przygotowywałem dla klienta na początku grudnia.

[Marcin Zaród]

Poza Hellerem (pierwszy proponowałem nadanie mu tytułu honorowego tarnowianina, co się później stało, szkoda tylko, że nie w okolicznościach, które bardziej by sprzyjały promocji miasta) i Sasnalem, nie zapominałbym o Jacku Dukaju (ten od książek sci-fi). Zresztą absolwencie III LO (wiesz, Kuba?)
Popieram jeśli chodzi o promowanie miasta w jakiś sposób przez tych ludzi...

PS. Tarnowski magistrat dalej ma na swoich oficjalnych papierach to nieszczęsne "Polish Hot Spot"... tragedia...

[trix]

Dobra promocja miasta to moim zdaniem maraton organizowany w lipcu. Dużo osób z różnych stron polski, często biznesmenów i ludzi aktywnych. Niestety rozgrywany z daleka od miasta, może jakaś runda honorowa .... . Może jakiś radny poprowadziłby taką rundę .. .(tylko bez wspominania o ścieżkach rowerowych).
Również mieszkańcy podróżujący na wyprawy rowerowe, czy wysokogórskie.... . Koszta małe a przydatność moim zdaniem znaczna. Dwa lata temu 3 osoby z Tarnowa były rowerem na nordkapp. Ani me ani be w mediach. W tym roku są pewnie też jakieś plany.

[Keleos]

codziennie przechodzę koło burku i musze przyznać, że jestem zauroczony tymi kaczuszkami na Wątoku. Może by je też jakoś wykorzystać? ; P (tj. do promocji!)

[Jakub Kwaśny]

Niestety rozgrywany z daleka od miasta, może jakaś runda honorowa .... . Może jakiś radny poprowadziłby taką rundę ..

Trix a pobiegniesz za mną? muszę mieć wsparcie!
Ps. Ale już trenuję formę!

[sainte_nitouche]

>>> nie zapominałbym o Jacku Dukaju (ten od książek sci-fi). >>>

Juz sam fakt dodania przez ciebie 'opisu' ("ten od ksiazek sci-fi) swiadczy, ze obawiasz sie, iz Dukaj moze nie byc postacia powszechnie znana i rozpoznawalna.
Bo o Koperniku nikt nie napisze, ze to 'ten od astronomii"...