Ja od wprowadzenia się do wyprowadzki (2001-2009) zawsze płaciłem przez internet, chociaż na początku były przestrogi 'pań ze spółdzielni' (a jak nie dojdzie przelew? a Pan nie ma potwierdzenia wpłaty? - śmieszno, i straszno, bo całą książeczkę z rocznymi wpłatami też można łatwo zgubić.
Ale już ktoś wyżej napisał - muzea komunizmu też są potrzebne
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Ja od 2004 roku nie korzystam z papierowych książeczek wszelkie płatności robię online w tym oczywiście czynsz TSM. i jak na razie nie zdarzyło mi się aby jakiś przelew zaginął w cyberprzestrzeni