POMYSŁY NA MIASTO

[Bastekxyz]

A ten czy ten obiecany rzecznik już się zalogował i odniósł do naszych pomysłów?

[defekator]

A kiedy wejdzie w życie ustawa krajobrazowa? Lokalni przedsiębiorcy już zdążyli się dostosować, czy też potrzebują na wymianę szyldu kolejne 5 lat?

[aaee]

W temacie pomysłu na miasto.
Czy w rok po wyborach samorządowych nowa władza wyklarowała już może jakiś pomysł na miasto?

Gdyby go brakowało to mam jeden... Generalne sprzątanie - wręcz odsyf...nie miasta. Szedłem dzisiaj na PWSZ - na skwerku przed UM na Mickiewicza np zgnite pniaki, które można jednym uderzeniem młota usunąć. Jest tego pelno na mieście. Powyrywana kostka w wielu miejscach, a szczególnie w parku przy pkp( to nie są nowe uszkodzenia, niektóre pamiętam sprzed 10 lat). Nieczynne kioski, jakieś stare budy - skoro straciły swoją funkcje, to może czas je usunąć?
Czy takie rzeczy nikogo nie rażą?

Mam sentyment do Tarnowa, ale aż mnie boli gdy widzę jak jest miejscami brudne.

Dopóki nie zgłosisz nic nie zrobią.
Gdyby ktoś z urzędu sam z siebie miał by takim czymś się zająć to musiał bym pewnie powołać komisje żeby uznać że ta kostka na prawdę jest nierówna...


Nierówne chodniki, nieczyszczone ani nie sprzątane. TRAGEDIA, ale nie ma pieniędzy oczywiście.

Na Lato z radiem jest...

[wolf]

A ten czy ten obiecany rzecznik już się zalogował i odniósł do naszych pomysłów?

Poważnie .

[wolf]

W temacie pomysłu na miasto.
Czy w rok po wyborach samorządowych nowa władza wyklarowała już może jakiś pomysł na miasto?

Gdyby go brakowało to mam jeden... Generalne sprzątanie - wręcz odsyf...nie miasta. Szedłem dzisiaj na PWSZ - na skwerku przed UM na Mickiewicza np zgnite pniaki, które można jednym uderzeniem młota usunąć. Jest tego pelno na mieście. Powyrywana kostka w wielu miejscach, a szczególnie w parku przy pkp( to nie są nowe uszkodzenia, niektóre pamiętam sprzed 10 lat). Nieczynne kioski, jakieś stare budy - skoro straciły swoją funkcje, to może czas je usunąć?
Czy takie rzeczy nikogo nie rażą?

Mam sentyment do Tarnowa, ale aż mnie boli gdy widzę jak jest miejscami brudne.

Dopóki nie zgłosisz nic nie zrobią.
Gdyby ktoś z urzędu sam z siebie miał by takim czymś się zająć to musiał bym pewnie powołać komisje żeby uznać że ta kostka na prawdę jest nierówna...


Nierówne chodniki, nieczyszczone ani nie sprzątane. TRAGEDIA, ale nie ma pieniędzy oczywiście.

Na Lato z radiem jest...

Lato z radiem jest potrzebne.
Tutaj po prostu trzeba chęci i odrobinę pomyślunku - zatrudnić kilkunastu więźniów, by sprzatali codziennie. Po jakimś okresie systematycznej pracy zaczną być widoczne efekty. Może warto zainwestowac w jakieś małe zamiatarki itp? To wszystko jest proste jak konstrukcja cepa... Chociaż... jak widac jest to zaawansowana konstrukcja w samorzadzie .
Może warto wysłać urzedasów na jakieś targi usułg komunalnych. Coś obejrzą, moze coś ogarną. Ludzie z forum mają pewnie w znajomych jakiś radnych - trzeba cisnąć towarzystwo...

[TomekMKM]

MPGK ma, a przynajmniej kiedyś miało, małą zamiatarkę

[japoneczka01]

Z dzieciństwa pamiętam więźniów pracujących przy, np. nasypach kolejowych, a także żołnierzy. Po jakimś czasie więźniowie poznikali i wojacy też.

[wolf]

W miescie w którym są dwa wiezienia ni powinno być problemu by kupić trochę łopat, mioteł, busa z przyczepką, ogarnać kogoś do nadzoru i dogadać zatrudnienie więźniów...

[LordRuthwen]

Chcesz odbierać pracę uczciwym obywatelom?! Wstydź się!
W ramach pokuty 20 kółeczek wokół więzienia.

[japoneczka01]

A czy to jest w porządku, że takie wałkonie są na utrzymaniu podatników?. Nie lepiej żeby odpracowywali ten wikt i opierunek?

[defekator]

Około 60% więźniów w Polsce pracuje. Problem w tym, że nie każdy więzień do takiej pracy się kwalifikuje (wysokie ryzyko ucieczki, skazanie za poważne przestępstwo). A jeżeli chodzi o roboty zewnętrzne to kwalifikuje się jeszcze mniej. Dodatkowo samorządy niezbyt chętnie sięgają po tą formę ze względu na obawy społeczne. Postulat aby więźniowie budowali chodniki poprze pewnie większość ale ile byłoby chętnych aby więźniowie budowali chodnik przed ich domem?

[LegoFX]

Przyszłość polskich miast i regionów. Konsultacje w Radomiu

Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz spotkała się z przedstawicielami samorządów miast średnich. Rozmowy dotyczyły średniookresowej strategii rozwoju kraju do 2035 roku oraz projektu ustaw o zrównoważonym rozwoju miast. Dokumenty powstają w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej.


Musimy wspierać równomierny rozwój miast średnich. Ich mieszkańcy potrzebują być może szczególnego funduszu dla miast średnich. Myślimy już o tym w kontekście nowej perspektywy finansowej UE – powiedziała minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz podczas briefingu poprzedzającego spotkanie.

Jak dodała minister, w MFiPR pracujemy nad średniookresową strategią rozwoju kraju, czyli głównym dokumentem strategicznym na najbliższe 10 lat dla Polski. Ten dokument, który do końca roku powinien zostać przyjęty przez Radę Ministrów, zdecyduje o tym, które obszary i regiony Polski będą docelowo najważniejszymi beneficjentami inwestycji regionalnych.

Policentryczny rozwój kraju
Podczas debaty z JST szefowa resortu funduszy i polityki regionalnej przedstawiła priorytety średniookresowej strategii rozwoju kraju do 2035 roku.

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz podkreśliła, że policentryczny rozwój kraju jest ważnym potencjałem rozwojowym Polski. Zależy nam na utrzymaniu równomiernie rozłożonej sieci miast o zróżnicowanej wielkości i funkcjach. Ten model zawarty jest w strategii. Chodzi o taki rozwój, który nie koncentruje się wyłącznie na największych ośrodkach miejskich, ale jest możliwie szeroko rozlany po całym terytorium kraju.

Zrównoważony rozwój miast
Minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz przypomniała, że w resorcie trwają prace nad ustawą o zrównoważonym rozwoju miast. Jak dodała, przepisy będą regulowały stosunki między miastami, metropoliami i gminami, które je otaczają.

Celem nowej ustawy nie jest podważanie pierwszej reformy samorządowej, ale jej uzupełnienie i zmodernizowanie. Chodzi o usprawnienie współpracy między miastami różnej wielkości a ich otoczeniem oraz między aglomeracjami a okolicznymi gminami i powiatami, w taki sposób, aby to było z korzyścią dla mieszkańców, żeby mieli dobry dostęp do usług publicznych– wskazała minister.

Spotkanie w Radomiu była okazją, aby wsłuchać się w opinie samorządów. Dyskutowano m.in. o roli miast regionalnych i subregionalnych. Ważnym tematem była również ocena modelu współdziałania miast z ich funkcjonalnym otoczeniem. Rozmawiano także na temat wyzwań i potrzeb, jakie identyfikują miasta.

https://www.gov.pl/web/fundusze-regiony ... -w-radomiu



Pani minister od Hołowni coś tam działa. Dobrze widzę, że Tarnów reprezentował tam prezydent Włodek ? Jak wrażenie ze spotkania ?

[Ricardo]

Przyszłość polskich miast i regionów. Konsultacje w Radomiu

Pani minister od Hołowni coś tam działa. Dobrze widzę, że Tarnów reprezentował tam prezydent Włodek ? Jak wrażenie ze spotkania ?

Czekam z niecierpliwością na projekt Średniookresowej Strategii Rozwoju Kraju. Zapowiedzi są bardzo szumne, ale przy wielu dokumentach tak było a kończyło się jak się kończyło.

Zapowiedzi kiedy rozpoczynano prace były odważne:
- dedykowany fundusz dla miast subregionalnych i regionalnych
- łączenie części usług powiatowych w ramach subregionów (transport publiczny, rady zatrudnienia, urzędy pracy)

Teraz Pani minister już mówi "być może dedykowany fundusz", a przedstawiciele Instytutu Rozwoju Miast i Regionów już mówią że nie chodzi o jakieś odgórne narzucanie współpracy powiatom i że nie chodzi o subregiony w rozumieniu regionów NUTS-3... także powoli przekaz się rozmiękcza.

Jest też sprawa Tarnowa który w dotychczasowych dokumentach wszędzie występował jako miasto regionalne - duże byłe miasto wojewódzkie. W założeniach do tego dokumentu spada wraz z kilkoma innymi miastami do grona miast subregionalnych w towarzystwo m.in. Oświęcimia, Nowego Targu czy Chełma a to istotne bo trochę inne mają być w tym funduszu priorytety dla miast regionalnych a inne dla miast subregionalnych. W tej sprawie już na poprzednich spotkaniach zarówno władze miasta jak i Izba Przemysłowo-Handlowa zaczęły naciskać na IRMiR żeby nie degradować Tarnowa i nieoficjalnie się mówi że kompromisowo IRMiR proponuje takie rozwiązanie dla takich miast jak Tarnów które "spadły do niższej ligi" że ten fundusz dla miast będzie w ich przypadku podzielony 40% na priorytety dla miast regionalnych a 60% dla miast subregionalnych ale czy tak się stanie nie wiadomo.

[defekator]

A wiesz może jakie były kryteria stojące za decyzją aby przenieść Tarnów do kategorii miast subregionalnych? Jest gdzieś zestawienie które miasta są na liście tych uznanych za regionalne?

[LegoFX]

Czekam z niecierpliwością na projekt Średniookresowej Strategii Rozwoju Kraju. Zapowiedzi są bardzo szumne, ale przy wielu dokumentach tak było a kończyło się jak się kończyło.

Zapowiedzi kiedy rozpoczynano prace były odważne:
- dedykowany fundusz dla miast subregionalnych i regionalnych
- łączenie części usług powiatowych w ramach subregionów (transport publiczny, rady zatrudnienia, urzędy pracy)

Teraz Pani minister już mówi "być może dedykowany fundusz", a przedstawiciele Instytutu Rozwoju Miast i Regionów już mówią że nie chodzi o jakieś odgórne narzucanie współpracy powiatom i że nie chodzi o subregiony w rozumieniu regionów NUTS-3... także powoli przekaz się rozmiękcza.

Jest też sprawa Tarnowa który w dotychczasowych dokumentach wszędzie występował jako miasto regionalne - duże byłe miasto wojewódzkie. W założeniach do tego dokumentu spada wraz z kilkoma innymi miastami do grona miast subregionalnych w towarzystwo m.in. Oświęcimia, Nowego Targu czy Chełma a to istotne bo trochę inne mają być w tym funduszu priorytety dla miast regionalnych a inne dla miast subregionalnych. W tej sprawie już na poprzednich spotkaniach zarówno władze miasta jak i Izba Przemysłowo-Handlowa zaczęły naciskać na IRMiR żeby nie degradować Tarnowa i nieoficjalnie się mówi że kompromisowo IRMiR proponuje takie rozwiązanie dla takich miast jak Tarnów które "spadły do niższej ligi" że ten fundusz dla miast będzie w ich przypadku podzielony 40% na priorytety dla miast regionalnych a 60% dla miast subregionalnych ale czy tak się stanie nie wiadomo.

Chełm to byłe miasto wojewodzkie, 55-tysieczne, (akurat zwiedzałem w zeszłe wakacje, w wielu miejscach przypominał mi Tarnów) i z racji przygranicznego położenia i tego jaka rolę pełni w regionie jestem w stanie się zgodzić ze w takim dokumencie jest umieszczony w podobnym przedziale co Tarnów ( zwłaszcza że sporo od nas większe Częstochowa, Radom czy Bielsko-Biala też nie mają statusu stolicy województwa).

Ale na litość Boską jakie kryteria przyświecały komuś kto wrzucił do jednej puli Tarnów ze sporo mniejszymi 30-35tys. Nowym Targiem czy Oświęcimiem, które statusu stolicy województwa nigdy nie miały? Przecież to się nijak nie broni. W kolejnej edycji za 10 lat Tarnów zostanie zrównany z Busko-Zdrojem, Brzeskiem i Dąbrowa Tarnowska ? To jakiś absurd.